Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:54, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
przperaszam ze dwa pod rzad produkuje posty ale znalazlam wlasnie na allegro:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale nie wydam 130 zl na kalendarz...wole sama sobie zrobic takowy (ale ze mnei sknera co nie ;P )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mroweczka23
Gość
|
Wysłany: Pon 0:54, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
zapomialam sie podpisac...przepraszam taka to juz ze mnie ciapa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pon 19:25, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
tyle kasy za kalendarz!!?? ktoś se jaja robi albo jest bardzo naiwny jeśli myśli że ktoś to kupi...
A konikowi poświecała bym wiecej czasu, ale rodzice: "Ucz się!! MATURA!! koń nie zając nieucieknie!!!"... itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroweczka23
Gość
|
Wysłany: Pon 23:07, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
heh ja ten weekend spedzilam prawie caly nad ksiazkami...po prostu rylam caly czas do probnej i wiecie co? dnia 30.06.2006 roku niezaleznie od tego czy sie dostane na studia czy nie to po prostu sie wyspie bede spala caly dzien i bede lezala w wyrku caly dzien i w ogole zniego nie wyjde:D i ta mysl trzyma mnei przy zyciu na dzien dzisiejszy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cinnamon_Girl
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mroczna strona Lublina :>
|
Wysłany: Pon 23:50, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobra mysl...musze sie tego od Ciebie nauczyc....szczegolnie po dzisiejszym....
A teraz do rzeczy....mam dosyc tego dnia.....no k**** tylko sie pochlastac . Od rana za co sie nie wezme to wszystko mi sie wali...najpierw zaspalam bo glupia nastawilam sobie budzik na 8 ale oczywiscie z data nie dzisiejsza tylko jutrzejsza . Dobrze, ze mialam dzis na 14. Przed wyjsciem na zajecia listonosz przyniosl mi koperte z uczelni....w srodku znalazlam przekaz wypisany na kwote 270 zl za warunek z przedmiotu rosliny ozdobne....jakiez wielkie bylo moje zdziwienie bo szanowna pani z dziekanatu przez caly semestr zapewniala mnie ze nie musze za to placic . Tak wiec jutro ruszam na dziekanat i odnosze dziwne wrazenie, ze sie zagotuje. Zeby nie bylo lekko....mialam dzisiaj wydrukowac ten caly referat i jutro oddac do profesora do sprawdzenia...i co?...wydrukowalam 5 stron (z 14) bo tusz w drukarce sie skonczyl a w domu nie ma zapasu . Dodam jeszcze, ze papier zwykly tez sie skonczyl i musialam drukowac na prawie brystolu .
Dobija mnie rowniez mysl o jutrze...najpierw na durne zajecia z inzynierii i rysowanie jakichs debilnych map...potem wizyta u profesora i w dziekanacie a na koniec na g. 18 zajecia z rachunkowosci i kolokwium . Zyczcie mi szczescia i zdrowia....bo mam dziwne przeczucie, ze zamiast skonczyc studia to skoncze w zakladzie psychiatrycznym . Dziekuje za uwage....K****!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aien
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin :)
|
Wysłany: Wto 12:33, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
spokojnie ja mam dzisiaj maraton sprawdzianikow ze wszystkich mozliwych przedmiotow czyli chemia fizyka polski matma i wf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroweczka23
Gość
|
Wysłany: Wto 14:09, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a ja zostalam w domu i mam od rana do wieczora angielski angielski i angielski lubie obce jezyki ale nie gramatyke kt w ogole nie jarze bleee
Cinnamon widze ze masz po prostu genialny dzien...ja w takie dni powtarzam sobie byle do pt byle do pt po czym sie okazuje ze w pt sob i niedz mam inne zajecia i pozostaje mi tylko zaparzenie melisy
Aien ja po prostu ciesze sie jak wariat ze nie zobacze juz mojej fizyczki i chemiczki w roli moich nauczycielek bo pamietam dobrze spr z fizy chocby gdzie kazdy po 3 sciagi a i tak mozna bylo sobie je w nos wlozyc bo i tak wszyscy papcie zgarniali
Ale kiedys powstpominamy te czasy jako "calkiem udane i fajne" (mam taka nadzieje bo jak to sie okaze kitem to zdebieje )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cinnamon_Girl
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mroczna strona Lublina :>
|
Wysłany: Wto 14:40, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Sprawa z uczelnia juz sie wyjasnila i na szczescie nie musze placic . Bylo to male nieporozumienie . Ale nie zmienia to faktu, ze tydzien mam po prostu fatalny. Dzisiaj mam jechac do kumpla z referatem zeby sobie podrukowac. Tylko, ze cos go nie ma na gygy a nie wiem jak do niego trafic.
Melise musze sobie kupic bo juz mi sie skonczyla. Swoja droga gdyby nie ta melisa to chyba bym sie juz dawno zalamala nerwowo .
Zostalo mi do przezycia jeszcze dzisiejsze kolokwium i jutrzejszy referat. A potem juz bede wolna...niach...niach...
P.s. I: nadal szukam przepisu na ciasteczka ryzowe...
P.s. II: po kilku latach rzeczywiscie milo wspomina sie czasy podstawowki czy liceum . Ja w podstawowce nienawidzilam swojej polonistki, baba byla maksymalnie wredna. A dzisiaj tak sobie mysle, ze to wlasnie ona najwiecej nas nauczyla i cala ta wiedza, ktora nam wbila do glowy nadal tam siedzi i ma sie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aien
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin :)
|
Wysłany: Wto 20:34, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
mam rozumieć że to oznacza że kupujesz toczek i mogę cię porwać na szalone stępowe tereny? (mój misiek na nic więcej się już nie nadaje) No dobra...trochę kłusiku,zero galopu...ech nie ma to jak mieć źrebną klacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroweczka23
Gość
|
Wysłany: Wto 22:45, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
mmmm Aien moje gratulacje zostaniesz babcia
ale wy macie dobrze jak ja rzuce haslo wsrod znajomych ze jedziemy gdziesz na kuniach to zaraz maja cos waznego do roboty nawet moj TZ sie wymiguje i potem sama czlapie do stajenki w ktorej jezdze a moze ktos tu jest z Pyrlandii i okolic tylko siedzi cicho? obiecuje nie gryzc cholera musze kogos poszukac a lato
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cinnamon_Girl
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mroczna strona Lublina :>
|
Wysłany: Wto 23:21, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Z toczkiem to sie wstrzymam bo swieta ida i kasa bedzie potrzeba . Ale...po swietach przyatakuje starszych moze rzuca pare groszy.
Mroweczka nadal nie mozesz sie logowac ?
Zauwazylam, ze ostatnio miewam dziwne hustawki nastrojow....wczoraj takie depresyjne schizy a dzisiaj wrecz euforia . Na szczescie melisa juz jest w mojej szafce na herbatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroweczka23
Gość
|
Wysłany: Śro 0:30, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
dobra do mnie teraz zmotywowalas i sie biore za sprawe logowania
hmmm te stany to wina jesienno-zimowej depresji &) mowie wam- w koncu sama to mam ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aien
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin :)
|
Wysłany: Śro 9:48, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
eh mroweczka a moze ty bys do nas do lublina przyjechala na rajdzik info sie jeszcze pojawią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroweczka23
Gość
|
Wysłany: Śro 15:48, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
hmmm jezeli tylko chcecie miec na karku takie male cus co w trawie moze sie zgubic ze wzgledu na swoj wzrost i troche gadatliwe to ja sie wstepnie moge zapisac na liste obecnosci a co tam najwyzej bede zyla poczatkowo bez lozka na materacu bo wakacje to akurat czas mojej przeprowadzi na wlasne smieci na ktorych poki co sa drzwi i sciany i wredni sasiedzi ale co tam materace tez wygodne ;P to ja poszperam jeszcze po tematach bo bodajze cos juz bla mowa i czekam na dalsze info o obijaniu tyleczkow o siodla
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cinnamon_Girl
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mroczna strona Lublina :>
|
Wysłany: Śro 16:38, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Idac do przystanku, uslyszalam przelatujacy gdzies nade mna samolot. Zamyslilam sie...i juz po chwili bylam bardzo daleko. Wokol pelnia lata, delikatny wietrzyk, zapach owocow i dojrzewajacej na polach pszenicy i cieple promienie popoludniowego sloneczka. Lezalam na zielonej trawce ze wzrokiem utkwionym w bezchmurnym niebie. Obserwowalam przelatujace samoloty, ktore zostawialy za soba biale smugi. Poczulam sie taka szczesliwa i wolna.
A potem nagle wrocilam na ziemie...zrobilo sie szaro i ponuro. Zamiast cieplego wietrzyku, przeszywajace zimne powietrze pachnace zima i resztkami jesieni. Owoce dawno opadly a po pszenicy pozostalo tylko zaorane pole. Nie bylo juz miekkiej, soczyscie zielonej trawy...tylko twarda droga. Niebo nie bylo juz blekitne, zaslonily je szarobiale, geste chmury. Uczucie beztroski i szczescia zamienilo sie w strach...i zal, ze lato juz sie skonczylo. A samolot juz dawno polecial...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|